Witaj na stronie prasowej Yamaha Motor Polska

2015-06-15

MOTOGP: KOLEJNY DUBLET ZAWODNIKÓW YAMAHY

Motocykliści Yamahy zdominowali 7. rundę Motocyklowych Mistrzostw Świata rozgrywając GP Katalonii. Jorge Lorenzo i Valentino Rossi stanęli na najwyższych stopniach podium, Bradley Smith był piąty, a Stefan Bradl okazał się najlepszym zawodnikiem kategorii „Open”.

Jorge Lorenzo nie przestaje zaskakiwać.  Czwarty raz z rzędu wygrał wyścig, tym razem na swoim domowym torze Circuit de Barcelona-Catalunya. Podczas niedzielnych zawodów Hiszpan prowadził od startu do mety. Ustanowił tym samym rekord 103 okrążeń przejechanych bez przerwy na czele wyścigu! Po kolejnym zwycięstwie, jego strata do liderującego w mistrzostwach Rossiego zmalała do jednego punktu.

„To było moje najtrudniejsze zwycięstwo w tym sezonie, chociaż rundy w Katarze, Austin czy Argentynie także były trudne jeśli chodzi o sam wyścig” – mówił na mecie „Por Fuera”, który po raz pierwszy w swojej karierze wygrał czterokrotnie z rzędu. – „Szczerze mówiąc, ostatnie dziesięć okrążeń były chyba najtrudniejsze w mojej karierze. Valentino był naprawdę szybki, a mając świadomość, że tor jest naprawdę gorący i ma mniejszą przyczepność niż w sobotę, jestem bardzo szczęśliwy z tego rezultatu. Byłem w stanie zachować swój rytm i koncentrację. Chcę bardzo podziękować zespołowi za ich ciężką pracę i pogratulować im kolejnej wygranej” – dodał 4-krotny mistrz świata.

Tempa nie zwalnia również Valentino Rossi, który w tym sezonie nie schodzi z podium. Pomimo drobnych problemów w treningach i kwalifikacji, które ukończył na 7. pozycji, podczas wyścigu ponownie pokazał wielką klasę i był jedynym zawodnikiem, który dotrzymał tempa liderowi. Jego strata do „Por Fuery” na linii mety wyniosła niespełna dziewięć dziesiątych sekundy. „Przez całą moją karierę myślałem, że kiedy zdobywasz 20 punktów to jest dobry wyścig. Jestem zadowolony z weekendu, ponieważ trzy ostatnie rundy były bardzo trudne. Tym razem znaleźliśmy dobre ustawienia i balans motocykla już w piątek, więc wiedziałem że będę mocny w wyścigu” – komentował lider klasyfikacji generalnej i zwycięzca dwóch wyścigów. „Wciąż jestem liderem mistrzostw ale ten wyścig był bardzo ważny, ponieważ wykonaliśmy krok naprzód. Teraz musimy nadal pracować w ten sam sposób i poprawić kwalifikacje” – potwierdził „The Doctor”.

Mieszane nastroje panowały po wyścigu w zespole Monster Yamaha Tech3. Z jednej strony, Bradley Smith ukończył zmagania na 5. pozycji – jako najlepszy zawodnik niefabrycznego zespołu. Z drugiej, jego team-partner Pol Espargaro upadł podczas walki o miejsce w czołowej piątce. To tym boleśniejsze, bo Hiszpan jechał przed własnymi kibicami. „Piąta pozycja to fantastyczny wynik, szczególnie po tak trudnym dla nas weekendzie. Zespół wykonał wspaniałą robotę” – powiedział 6. w mistrzostwach Smith, a starszy z braci Espargaro dodawał: „To smutny sposób na zakończenie weekendu, tym bardziej że było to moje domowe Grand Prix”.

Weekend w Katalonii zakończył się zwycięstwem w kategorii „Open” dla zawodnika zespołu Athina Forward Racing, Stefana Bradla. Finiszując na 8. miejscu, zdołał wywalczyć 8, bardzo cennych, punktów do klasyfikacji generalnej. „To był świetny wyścig i cieszę się z tej ósmej pozycji. Dla mnie to pierwsze zwycięstwo w klasie Open i jestem z tego powodu bardzo zadowolony” – opowiadał Niemiec. Jego zespołowy kolega, Loris Baz, ukończył niedzielne zmagania na 13. pozycji. To kolejne punkty Francuza w jego debiutanckim sezonie w MotoGP.Za niespełna dwa tygodnie, w dniach 25-27 czerwca, reprezentanci Yamahy wystartują w kolejnej rundzie MotoGP. Wyścig o słynne, holenderskie Touris Trophy w Assen, jak zwykle odbędzie się w ostatnią sobotę (!) czerwca. O prowadzenie w mistrzostwach walczyć będą Rossi i Lorenzo, których w tabeli dzieli tylko punkt. Yamaha powiększa natomiast przewagę nad rywalami, zarówno w „generalce” konstruktorów, jak i zespołów.